Jeśli pracodawca "wysyła" pracownika, u którego występuje podejrzenie infekcji "na dwa dni do domu", może to nastąpić na wiele sposobów:
(1) może mu udzielić urlopu;
(2) może zmienić mu harmonogram pracy w ten sposób by te dwa dni nie były w harmonogramie dniami pracującymi;
(3) strony mogą uzgodnić, że będzie to nieobecność usprawiedliwiona, za którą nie nalicza się wynagrodzenia (art. 80 kodeksu pracy)
(4) nieobecność może być traktowana zgodnie z art. 92 § 1 k.p. jako kwarantanna (z zachowaniem prawa do wynagrodzenia/zasiłku chorobowego) o ile w danej sytuacji możemy mówić o "niezdolności pracownika do pracy wskutek odosobnienia w związku z chorobą zakaźną".
Wszystko zależy od szczególnych okoliczności sprawy (to pkt. 4) oraz ustaleń pomiędzy pracownikiem, a pracodawcą (pkt. 1-3). Tylko w sytuacji wskazanej w pkt. 2 pracownik będzie musiał "odpracować" dwa dni odosobonienia.